Wymyślenie przekładni różnicowej było wielkim przełomem w świecie przemysłu. Od teraz problem przełożeń przestał istnieć – odpowiedni układ przekładni złożone z kół głównych, obiegowych i jarzemek pozwolił uzyskać wysoką zwartość oraz wysokie przełożenia. Oczywiście również w tym typie przekładni występuje zjawisko tzw. mocy krążącej, jednak nie wymyślone do tej pory lepszego rozwiązania, które łączyłoby te wszystkie wymienione wcześniej zalety.

Przekładnia obiegowa składa się z kół głównych (słonecznych) oraz planetarnych (obiegowych) zainstalowanych na specjalnie przygotowanym jarzmie. Często w stosunku do mniejszych kółeczek używa się określenia „satelity”. Jakkolwiek by ich nie nazywać, ich wspólną cechą jest to, że jeżeli którykolwiek z nich zostanie zatrzymany, pozostałe przejmują całą moc i stają się odpowiedzialne za przeniesienie napędu.

Dzięki właściwemu sterowaniu hamowaniem można dowolnie manipulować prędkością obrotową – tak działa skrzynia biegów między innymi. Oczywiście istnieją w niej jeszcze inne, bardziej zaawansowane mechanizmy, jednak istota pozostaje ta sama. Z dwóch typowych przekładni można uzyskać cztery biegi do przodu. Przedtem jest jeszcze oczywiście sprzęgło główne z hamulcem wstecznego biegu, co daje jeden bieg do jazdy w tył. Ale szczegóły nt. tego, jak działają takie przekładnie najlepiej obejrzeć na jakiejś animacji, np. korzystając z filmów na Youtube.

Z czego produkuje się przekładnie planetarne?

Oczywiście kółeczka, które przenoszą takie wielkie niekiedy obciążenia muszą być wykonane z trwałego materiału. Najczęściej jest to stal. Istnieją stale hartowane jak również kółeczka z hartowanymi indukcyjnie zębami oraz inne przekładnie planetarne dostępne na stronie https://www.stmpolska.pl/przekladnie-planetarne.html. STM to znany producent przekładni i silników AC motoren, który posiada doświadczenie w produkcji tego rodzaju elementów.

Wykonanie takich kółeczek z plastiku również jest możliwe w przypadku mniejszych urządzeń, jednak trwałość takiego rozwiązania z pewnością pozostawi wiele do życzenia. Jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie, korzyścią będzie brak konieczności smarowania. Nie można jednak takich przekładni używać przez dłuższy czas, gdyż grozi to przegrzaniem elementów. Kolokwialnie rzecz ujmując, nasza przekładnia „wypłynie” nam z urządzenia.